Jeż Jerzy - jak zachęcić jeża do zamieszkania w ogrodzie? | Full on Travel

Myślę, że życie zatacza pewne kręgi 😊

Ponad 20 lat temu (mam ten widok przed oczami jakby to było dziś) pierwszy raz spotkałam jeża na swojej drodze.

Z jakiegoś powodu dobrze zapamiętałam ten moment i bardzo mnie to poruszyło.  Moje kolejne spotkanie było już ośrodku pomocy dzikim zwierzętom Secret World Wildlife Rescue w 2019. I zakochałam się od pierwszego wejrzenia! Co prawda, do ośrodka trafiają najczęściej chore lub kontuzjowane zwierzaki, ale możliwość obserwacji ich zachowania, procesu rekonwalescencji przynosi mi ogromną radość i satysfakcję.

Jak wyglądały moje początki znajomości z jeżem?

Przez ostatnie 2-3 lata zastanawiałam się czy mamy jeża w ogrodzie. A właściwie, dlaczego go nie mamy. Zrzuciłam to na winę dość ruchliwej ulicy, choć prawdopodobnie to nie był powód. Na wszelki wypadek jednak, nie sprzątaliśmy liści na zimę.

Ale im więcej dowiadywałam się na ich temat, tym większa budziła się we mnie nadzieja. Stałam się bardziej uważna i zaczęłam obserwować to, co się dzieje w ogrodowym ekosystemie. Łącznie z poszukiwaniem odchodów. (w końcu wiedziałam już, czego się spodziewać 😉). Rzadziej kosiliśmy trawę i poza plewionymi rabatami, pozwoliliśmy, aby ogród żył własnym życiem. Okazjonalnie jedynie lekko przycinaliśmy krzaki. Zauważyłam również, że w tym roku ślimaki nie wyjadały nam liści rabarbaru, a i mniej prosionków (Porcellio scaber) kręciło się przy truskawkach.

Pewnej ciepłej, sierpniowej nocy wracając z wolontariatu po raz pierwszy spotkałam Jerzego (tak go nazwaliśmy z Waszą pomocą). Maszerował przed domem – był tak samo zaskoczony jak ja i szybko czmychnął w pobliskie krzaki.

Ale moje marzenie się spełniło. 😊  Jeż pojawił się w domowym ogrodzie… Od tej pory postanowiłam również nie zamykać furtki od ogrodu, mając nadzieję, że zagości w bezpieczniejszym miejscu. I tak też się stało…

Wybudowaliśmy domek, postawiliśmy go tuż obok trawy pampasowej (Cortaderia selloana), ponieważ wydawało mi się to dość zacienione miejsce. Zaczęliśmy zostawiać jeżowe chrupki w domku, przed domkiem oraz w krzakach, w których spotkaliśmy Jerzego. I obserwować. Co jakiś czas chrupki znikały, ale dla mnie to nie był dostateczny dowód. W naszym ogrodzie kręcą się przynajmniej 3 koty, które również mogły się skusić.

Wszelkie wątpliwości zostały jednak rozwiane po zainstalowaniu fotopułapki i naszym oczom ukazał się Jerzy w pełni okazałości.

Jerzy okazuje się być smakoszem, ale nie przejada się. Poza chrupkami żywi się ślimakami, dżdżownicami, owadami. Nie lubi deszczu, często chowając się przed nim w domku. Ale jednocześnie to deszcz i wilgoć ułatwiają mu znalezienie pokarmu. Jerzy ma jednego kociego stalkera, który podąża jego śladem. Całe szczęście jakoś sobie z nim radzi. Poza tym wiedzie sobie spokojne życie oddając się ogrodowym rozrywkom 😊.  

Po 4 miesiącach obserwacji Jerzy poszedł spać.

Jak wygląda cykl życia jeża?

Cykl roczny życia jeża europejskiego (Erinaceus europaeus) zaczyna się tak naprawdę wczesną jesienią, gdy na świat przychodzą młode. Zdarza się, że samica przystępuje do rozrodu dwukrotnie (ciąża trwa ok 5-6 tygodni) i niektóre jeżyki przychodzą na świat późną jesienią, co znacznie zmniejsza ich szanse na przeżycie zimy.

Młode tuż po urodzeniu to malutkie, ślepe kuleczki, które mają od kilkadziesięciu do stu małych, białych kolców. Ważą dosłownie 20 gram. Matka i młode zostają w gnieździe, gdzie potrzebują ciszy i spokoju. Zestresowana samica może zabić, zjeść lub porzucić swoje potomstwo. Przez około 4 tygodnie, młode są karmione tylko mlekiem matki. W tym okresie matka może żerować już późnym popołudniem. Powinniśmy mieć pewność, że nie odbierzemy jej młodym, inaczej nie przetrwają.

Wraz z wiekiem jeżykom zaczynają wyrastać ciemniejsze i nieco twardsze kolce, które jednak wciąż są dość miękkie w dotyku. Niczym delikatna szczotka do mycia 😊. Mama wyprowadza je na nocne spacery po okolicy oraz uczy zdobywania pokarmu. Około 8 tygodnia życia – młode jeże stają się samodzielne i zaczynają poszukiwać swojego łowiska.

Jeże nie są nazbyt terytorialne. Co prawda prowadzą samotny tryb życia, ale dopuszczają obecność innego osobnika w okolicy.

Im jeż staje się starszy tym wyrasta mu więcej kolców (może być ich nawet do 8-10 tys. gdyż jeże również rosną przez całe swoje życie), które również stają się coraz grubsze i ostre. Jesienią są bardzo aktywne, poszukują pożywienia i gromadzą zapasy na zimę. Późna jesień to okres krytyczny dla jeży, muszą osiągnąć pewien minimalny próg wagowy, aby przetrwać hibernację. Intensywnie również poszukują bezpiecznego miejsca do spania.

Gdzie jeże hibernują?

Jeże szukają zacienionego i dość suchego miejsca, najczęściej zimują w okolicach pryzmy kompostowej, w stosie drewna, pod szopami. Zakopują się pod liśćmi głęboko w krzakach lub w korzeniach drzew, a także w opuszczonych norach. Taka kryjówka nazywana jest hibernakulum. Jeżeli temperatura utrzymuje się poniżej 10°C przez co najmniej kilka dni, to znak, że pora na sen.

Nasz jeż, mimo iż miał wybudowany domek, do którego regularnie zaglądał, postanowił zakopać się głęboko pod liśćmi trawy pampasowej. Według znajomej ogrodniczki to dość częste miejsce wybierane na hibernację.

Jak duży powinien być jeż, aby hibernować?

Przyjmuje się, że jeże powinny ważyć minimum 600 gram, co jest graniczną wartością. Im więcej, tym lepiej. Tym większą ma szansę na przetrwanie zimy. Niektóre osobniki osiągają masę ok 1,8-2kg.

Ciężko to sobie zobrazować, dlatego pozwoliłam sobie zamieścić zdjęcie pochodzące ze strony RSPCA. Jeżeli nie masz pewności czy Twój jeż jest dostatecznie duży skontaktuj się z ośrodkiem pomocy dla dzikich zwierząt.

Zgromadzone zapasy tłuszczu, a dokładniej brunatna tkanka tłuszczowa – pozwalają na podtrzymanie funkcji życiowych.

A co się dzieje z organizmem podczas hibernacji?

Na sutek obniżenia temperatury otoczenia, wydzielane są hormony, które powodują spowolnienie procesów życiowych. Termoregulacja jest kosztownym energetycznie procesem, dlatego temperatura ciała obniża się z 34°C-37°C do 4°C-5°C, aby być bliską temperaturze otoczenia.

Generalnie podczas hibernacji spada metabolizm, zwężają się naczynia krwionośne, serce bije w tempie kilku uderzeń na minutę oraz spada częstość oddechów prowadzać nawet do czasowego bezdechu (nawet do 150 minut). Zmniejsza się aktywność mózgu oraz reaktywność. Jeż zwija się w kulkę, którą nie sposób otworzyć.

Jeżeli temperatura w okolicy jest bliska 0°C lub jest mróz, to zwiększa się metabolizm, aby utrzymać ciepłotę ciała w granicach 5°C. Jeż, któremu na skutek ostrej zimy skończą się zapasy wcześniej, również wcześniej się wybudza. Jeżeli gniazdo jeża zostanie zniszczone i zagraża to jego bezpieczeństwu wybudza się i poszukuje nowego miejsca.

Hibernacja jest procesem naturalnym dla jeży, aczkolwiek zawsze ryzykownym, jeżeli zwierzę nie będzie w stanie się do niego dobrze przygotować. Wybudzanie natomiast niesie ze sobą najwyższy koszt energetyczny.

Jeże wybudzają się w okolicach marca, kwietnia lub gdy temperatura otoczenia zaczyna utrzymywać się w okolicach 15°C.

 To jest również czas, gdy porządkujemy ogród. Warto mieć na uwadze, że jeż może jeszcze spać pod stertą liści.

Po wybudzeniu jeże zaczynają się dobierać w pary, to jedyny czas tak naprawdę, kiedy jeże stają się bardziej towarzyskie. Okres rozrodczy trwa od maja do września.

I tak nasz cykl zatacza koło 😊.

Nie możemy się doczekać aż Jerzy wybudzi się ponownie 😊

Jak zachęcić jeża do zamieszkania w ogrodzie?

Aby zachęcić jeża do zamieszkania spróbuj:

  • pozostawiać niektóre miejsca w ogrodzie dzikie. Pozwól, aby trawa mogła rosnąć, nie sprzątaj liści. To zachęca owady i inne bezkręgowce do pojawienia się w okolicy.
  • postaw w zacienionym i spokojnym miejscu domek dla jeża.
  • wieczorem wystawiaj w ogrodzie jeżową suchą karmę (lepiej) lub mokrą karmę dla jeży. Nie pozostawiaj jej jednak w ciągu dnia, ponieważ gdy jest ciepło wabi to muchy i inne owady. Te zaś zostawiają w nich odchody). Możesz ewentualnie pozostawiać dobrej jakości karmę dla kotów, ale nie o smaku rybnym. Jeże mają bardzo delikatne żołądki. Bardzo łatwo również o zatrucie.
  • wystawiaj płytką miseczkę ze świeżą wodą. Jeże najwięcej wody pobierają z pokarmu, jednak w okresie upałów i suszy, gdy ciężko o znalezienie pożywienia szukają również dodatkowych źródeł wody.
  • nie podawaj jeżom krowiego mleka! Mają nietolerancję laktozy. Nie podawaj im chleba ani warzyw. Jeże są mięsożercami.
  • nie stosuj w ogrodzie środków owadobójczych oraz przeciw ślimakom. Możesz w ten sposób otruć jeża.
  • nie zamykaj ogrodu. Jeżeli Twój ogród jest szczelnie otoczony płotem jeż nie będzie miał możliwości, żeby Cię odwiedzić. Jeż przemieszcza się nawet w promieniu dwóch kilometrów podczas nocnego żerowania. Pozwól mu wrócić do swojego ogrodu 😊

Mam nadzieję, że również będziesz mógł cieszyć się ich towarzystwem😊

Jerzy pozdrawia 😊